Paweł Rojewski: konkursy jubilerskie to dla mnie swego rodzaju odskocznia od codziennej pracy. Dlaczego, spytacie? Przecież na co dzień zajmuję się robieniem biżuterii! Otóż, tworząc biżuterię dla klienta działam w pewnych ramach. w końcu to klient zamawia, a ja mam stworzyć i dostarczyć produkt, zgodny z ustalonym wspólnie projektem. W konkursach czuję się po prostu wolny. Bardzo lubię ten moment, kiedy ogłaszany zostaje temat i z córką rozpoczynamy burzę mózgów. Ogranicza nas wtedy jedynie wyobraźnia. No i może jeszcze czas, którego w naszej pracy, jest zawsze za mało! Rok 2017 był dla mnie wyjątkowy. Zaraz przekonacie się dlaczego. zacznijmy od tego, że w październiku zająłem pierwsze miejsce w ogólnopolskim konkursie „Złoto i srebro w rzemiośle 2017”. Moja Praca pt. „Rozkwit” podbiła serca jurorów.
„Rozkwit” to komplet dwóch pierścionków: Pączka oraz Pełnego kwiatu. Do jego wykonania użyto złota próby 585, a wykorzystane kamienie szlachetne to topaz herbaciany, brylanty, szmaragdy. Praca została wystawiona do kupna i jest do obejrzenia w Warszawskiej pracowni.