Kobieta jubiler

Cudowne w byciu kobietą jubilerem jest to, że w chwili wolnego czasu, choć rzadkiej, mogę tworzyć biżuterię, która odzwierciedla to, co MI w duszy gra i to, co Mi się podoba. A ciągnie mnie od jakiegoś czasu po prostu do… PROSTOTY. Może to zmęczenie, może się starzeję, a może to zasługa (lub wina) jogi 😀 Czym by ta ciągota nie była, co nie ulega wątpliwości, minimalizm sprawdzi się ZAWSZE. Zapraszam Was zatem do obejrzenia minimalistycznych pierścionków “Cukierków”, które ostatnio zrobiłam w obiektywie mojej ulubionej (i jedynej) siostry- Marty.

minimalistyczne pierścionki ze złota
minimalistyczne pierścionki ze złota

Nic w ilościach masowych

Nic w naszej pracowni nie powstaje w ilościach masowych. Dlatego też “Cukierków” zrobiłam, jak na razie tylko kilka. Wykorzystałam kamienie szlachetne w bajecznych wręcz kolorach pudrowego oraz intensywnego różu (turmaliny), głębokiego błękitu (topaz) oraz pastelowej żółci (cytryn). Co się tyczy materiału, kamienie oprawiłam w złoto próby 585, białe oraz żółte. Jeśli gubisz się w temacie prób złota, nic się nie martw, możesz o nich przeczytać TU. To co? Ciekawi efektów? 🙂

Topaz

Cytryn

INTENSYWNIE RÓŻOWY TURMALIN

JASNORÓŻOWY TURMALIN

“Cukierki” skąd nazwa

Pozostaje jeszcze zdradzić, skąd pomysł na nazwę! Kojarzycie te małe cukierki, które czasem można spotkać, przynajmniej KIEDYŚ, czyt. przed pandemią, można było. Pełno ich było na ladach recepcji w różnych biurach, w lokalach usługowych, lub czasem dodawane w knajpach do rachunku? To właśnie z tymi mini cukierkami skojarzyły się tacie kamienie, które wybrałam, by stworzyć te minimalistyczne pierścionki! I tak już w naszej pracowniczej nomenklaturze zostało 🙂

I tak na koniec. Jeśli spodobał Ci się któryś z prezentowanych pierścionków, śmiało, skontaktuj się z nami. Sprawdzimy, czy jest jeszcze dostępny i czy rozmiar będzie dobry. Jeśli nie, nie ma sprawy, nic straconego. Zrobimy nowy! Mam w zanadrzu jeszcze sporo pięknych cukierkowych kamieni i nie zawaham się ich użyć! Na dziś to tyle 🙂

Pozdrawiam Was ciepło!

Paulina Rojewska

Leave a Reply

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *